Szacuje się, że nawet kilkadziesiąt procent ruchu w mediach społecznościowych jest generowane przez tak zwane fake konta. Pojęcie można rozumieć na kilka sposobów, ponieważ sztuczne konta powstają na zasadzie kilku różnych mechanizmów, a jednocześnie stoją przed nimi odmienne rolę. Czym dokładnie są fake konta? Dziś postaramy się wytłumaczyć to zjawisko na podstawie Instagrama, chociaż zasady ich działania są podobne we wszystkich popularnych mediach społecznościowych.
Fake konta na Instagramie
W idealnym świecie za każdym kontem funkcjonującym na Instagramie powinna stać realna osoba lub instytucja. Takimi założeniami kierowali się zresztą twórcy wszystkich mediów społecznościowych, jednak biorąc pod uwagę ich potężną rolę związaną z przenoszeniem informacji, a także komunikacji reklamowej, pokusa by wykorzystać social media w sposób nieuczciwy okazała się na tyle silna, że masowo zaczęły pojawiać się na nich fake konta.
W najprostszym ujęciu fake konto, to konto instagramowe, za którym nie stoi idealna osoba, ani instytucja. Część z nich to po prostu boty – działają według określonych algorytmów, śledzą konta innych użytkowników i najczęściej pozostawiają pod nimi ogólnikowe bądź nie związane z treścią posta wpisy. Innym rodzajem fake kont są profile powstające masowo, naśladujące realnych użytkowników, jednak posługujące się kradzionymi zdjęciami, których historia aktywności na Instagramie wskazuje na to, że nie stoją za nimi prawdziwe osoby.
Za fake konta uznaje się także profile, które podszywają się pod realnych użytkowników – celebrytów, influencerów, a nawet polityków. Ich rola polegać może na sianiu dezinformacji lub po prostu ośmieszaniu znanych osobistości. Oczywiście w tym przypadku intryga szybko wychodzi na jaw, a efekt jest krótkotrwały, jednak zanim to nastąpi, ze względu na znane nazwisko posty zamieszczone na tych profilach trafią do relatywnie szerokiej grupy użytkowników.
Instagramowe grupy wsparcia
Pośrednio za fake konta na Instagramie można też uznać profile, które w nienaturalny sposób zdobywają w bardzo krótkim czasie rzesze followersów, choć obiektywnie prezentowane na nich treści nie są szczególnie atrakcyjne. Za takie zjawisko odpowiadają instagramowe grupy wsparcia – w tym przypadku szerokie grono użytkowników wzajemnie lajkuje i komentuje swoje posty, aby algorytmy uznały je za atrakcyjne.
Fake konto z punktu widzenia reklamodawcy
Fake konta na Instagramie są ogromnym zagrożeniem dla reklamodawców. Nieuczciwi potencjalni influencerzy na wszelkie sposoby sztucznie „pompują” swoje profile poprzez generowanie ruchu w celach zarobkowych. Jeśli korzystają ze wspomnianych grup wsparcia, posty sponsorowane przez reklamodawcę dotrą co prawda do realnych użytkowników, ale niekoniecznie znajdujących się w grupie docelowej i w jakkolwiek zainteresowanych treścią.
Inną nieczystą praktyką jest kupowanie followersów oraz lajków. Po wykonaniu przelewu na profilu natychmiast pojawia się szeroka grupa obserwujących, spośród których żaden nie jest prawdziwym użytkownikiem. Na tej samej zasadzie kupuje się polubienia, a nawet komentarze pod postami. Zjawisko można rozpoznać po podejrzanie dużej liczbie kont pochodzących z zagranicy. Podobnie jak w przypadku wykorzystania butów przez potencjalnego influencera, reklamodawca, który zdecyduje się na współpracę wyrzuca pieniądze w błoto.
Walka z fake konami na Instagramie jest niezwykle istotna po pierwsze ze względu na uczciwość wobec realnych użytkowników, po drugie ze względu na ochronę interesu reklamodawców, po trzecie ze względu na zagrożenie związane z celową i zaplanowaną dezinformacją społeczeństwa.